Forum Gospodarki Przestrzennej

AGNIESZKA BANAŚ

chciałam odwołać zajecia, które odbędą sie w ten czwartek, bo niestety musimy czekać tylko na nie, ale nie zastałam pana Molskiego. Aga Siejko powiedziała, że napisze do niego maila. jutro rano bedę na uczelni, to jeszcze spróbuje, jakby co to napiszę. pozdrawiam

AGNIESZKA MĄCZKA

super:D

agnawrocek

Mail wysłałam o godzinie 18. Jak tylko odpisze dam znać Wink

p.s Znalazłam taki adres mailowy na stronie wydziału: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli ktoś zna inny bardzo proszę o podanie Smile

pozdrawiam

AGNIESZKA MĄCZKA

[link widoczny dla zalogowanych] Ja znalazłam Aga takiego mail'a do Niego. Spróbuj!!!

AGNIESZKA MĄCZKA

Napisałam, zobaczymy czy odpisze:)

Marysia

ten co staroscina podala jest dobry, podawal nam go ostatnio na zajeciach

agnawrocek

Na razie nie odpisał.
Jak będziesz Aga (Banaś) na uczelni to spróbuj podejść do niego.

agnawrocek

OPDISAŁ
"Przyjąłem Pani wiadomość sądząc, że cała grupa o tym będzie wiedziała. Proszę w takim razie o jeszcze lepsze zaawansowanie dotychczasowych prac, gdyż mamy bardzo dużo do odrobienia – jesteście ambitni. Pozdrawiam T. Molski"

Olunia

No to suuper:) Dzieki Agi za interwencje:)

fantazja_mm

Ale On naiwny, haha. "..jesteście ambitni." No wiecie co, tak mydlic oczy biednemu profesorowi. Wstyd GOSPODARKO, wstyd.

Marysia

"jesteście ambitni" ten człowiek mnie autentycznie wzrusza... jak do mnie mów to ma taką minę, że budzi się we mnie szczere współczucie, ostatnio normlanie omal, że się nie rozpłakałam, jak się tłumaczył, że go nie było, bo "na rowerze jechał na zakrzów i dopiero co wrócił", pomyślałam: na roweże, w taki deszcz... biedaczek, a my jeszcze zwialiśmy z zajęć... dziwnie reaguję na tego pana, chyba zacznę się dla niego starać... <przerażona>

Kaja

ja się popłakałam Marysiu jak zobaczyłam na "roweże" ;p

Marysia

o rety! ...ale wczesniej napisalam poprawnie, dopiero drugie sie pojebalo... ale wstyd Razz

Kuba

a ja go widzialem dla odmiany przy dworcu glownym i dla odmiany na rowerze Razz

Rafał

Też go widziałem , na pewno nie zgadniecie na czym jechał Very Happy